UOKiK stawia zarzuty Live Nation – chodzi o regulaminy wydarzeń i opłaty za depozyt

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie przeciwko spółce Live Nation, która organizuje w Polsce liczne koncerty i festiwale. Powodem są liczne skargi konsumentów dotyczące zakazu wnoszenia bagażu na teren wydarzeń oraz obowiązkowej opłaty za depozyt, w którym uczestnicy muszą zostawić nawet niewielkie torebki czy plecaki. Po analizie dokumentów organizatora Prezes UOKiK postawił firmie zarzuty stosowania niedozwolonych klauzul umownych.

Brak definicji bagażu i zmiana zasad po zakupie biletu

Regulaminy stosowane przez Live Nation zabraniają wnoszenia „bagażu”, ale nie precyzują, co dokładnie oznacza to pojęcie. Zgodnie z relacjami konsumentów, odmowa wpuszczenia na wydarzenie mogła dotyczyć osób posiadających torebki czy małe plecaki. Co istotne, zmiany w regulaminach pojawiały się już po zakupie biletów, co uniemożliwiało wcześniejsze zaplanowanie uczestnictwa. Wcześniej obowiązujące zasady dopuszczały wniesienie przedmiotów do rozmiaru kartki A4.

Dodatkowym problemem jest fakt, że osoby nieprzygotowane na takie obostrzenia mogą zostać pozbawione możliwości wejścia na wydarzenie, a regulaminy nie przewidują wtedy automatycznego zwrotu za niewykorzystany bilet.

Depozyt tylko dla wybranych i z niejasnym regulaminem

Live Nation oferuje możliwość skorzystania z depozytu, jednak również w tym zakresie UOKiK dostrzegł szereg nieprawidłowości. Przede wszystkim regulamin przechowalni jest dostępny dopiero na miejscu wydarzenia, a organizator zastrzega sobie prawo do odmowy przyjęcia przedmiotów bez podania przyczyny.

Wątpliwości budzi również sytuacja, gdy uczestnik nie odbierze przedmiotów w określonym czasie – Live Nation przyznaje sobie prawo do przejęcia ich własności i wyłącza możliwość dochodzenia roszczeń przez konsumenta. Dodatkowo, w obiegu funkcjonują dwa różne regulaminy przechowalni, których treści nie są ze sobą spójne.

„Szczególne zasady” i odwołania imprez

UOKiK zakwestionował także klauzule pozwalające organizatorowi na zmianę zasad uczestnictwa, opisanych w regulaminie jako „szczególne warunki” lub „szczególne zasady”. Przepisy te nie precyzują, na czym miałyby one polegać, kiedy mogą zostać wprowadzone, ani w jaki sposób uczestnicy zostaną o nich poinformowani.

W przypadku odwołania wydarzenia, uczestnikom przysługuje zwrot ceny biletu, jednak regulamin Live Nation wymaga złożenia wniosku w miejscu zakupu w terminie sześciu miesięcy od planowanej daty imprezy. Jeśli konsument tego nie zrobi, mimo że nie skorzystał z usługi, może nie otrzymać zwrotu.

Możliwe konsekwencje finansowe

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny zakwestionował sześć postanowień stosowanych w regulaminach Live Nation. Każde z nich może zostać uznane za klauzulę abuzywną, a spółce grozi kara w wysokości do 10% obrotu za każdą z nich.

„Regulaminy powinny być jasne i niebudzące wątpliwości, a ich postanowienia nie mogą być jednostronnie zmieniane. Konsumenci często planują wyjście na koncert z dużym wyprzedzeniem, a zmiany zasad w ostatniej chwili oraz dodatkowe opłaty bez wcześniejszego uprzedzenia są niedopuszczalne” – podkreśla Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.

Wnioski dla branży eventowej

Sprawa Live Nation pokazuje, jak istotna dla organizatorów wydarzeń masowych jest transparentność regulaminów i zgodność z przepisami konsumenckimi. Regulaminy muszą być jednoznaczne, dostępne dla uczestników z odpowiednim wyprzedzeniem oraz wolne od postanowień, które ograniczają prawa klientów.

Dla firm działających w branży eventowej oznacza to konieczność przeglądu własnych wzorców umownych, polityk dotyczących bagażu, depozytów czy zwrotów. W przypadku niedostosowania się do obowiązujących norm, organizatorzy narażeni są na poważne sankcje finansowe i wizerunkowe.